Zastanawiacie się, dlaczego zwracamy tak wielką uwagę na naukę idiomów? Idiomy są częścią stylu potocznego, więc w prywatnych rozmowach ze znajomymi, przyjaciółmi lub rodziną wzbogacają słownictwo i są urozmaiceniem każdej wypowiedzi.
Wbrew pozorom, nauka angielskich idiomów wcale nie jest trudna, dlatego warto poznawać je od samego początku nauki tego języka. Niektóre brzmią tak charakterystycznie, że od razu zapadają w pamięć, chociażby „piece of cake”. I pomimo słodkiego wydźwięku, słowa te w odpowiednim użyciu oznaczają tak naprawdę coś bardzo prostego do wykonania. Bułka z masłem, nieprawdaż? 😊
Czasami życie plącze nam różne figle, które często wydają nam się być katastrofą, a później okazują się całkiem dobrym rozwiązaniem. Mówimy wtedy, że zdarzyło się „szczęście w nieszczęściu”, co jest odpowiednikiem angielskiego idiomu „a blessing in disguise”.
Takich zwrotów jest oczywiście o wiele więcej, np.:
- „Speak of the devil” (o wilku mowa),
- „Kill two birds with one stone” (upiec dwie pieczenie na jednym ogniu),
- „No pain, no gain” (bez pracy nie ma kołaczy),
- „Cat got your tongue?” (odjęło Ci mowę?),
- „Be on the ball” (mieć głowę na karku),
- „Let sleeping dogs lie” (nie wywołuj wilka z lasu).
Ucząc się angielskiego, zdążyliście pewnie zauważyć, że idiomy w języku angielskim są ważną częścią codziennych wypowiedzi, zarówno ustnych, jak i tych pisanych. Są ich dziesiątki, jak nie setki. Ze względu na to, że nie zawsze jesteśmy w stanie zrozumieć sens idiomów w sposób dosłowny, należy zapoznać się ze znaczeniem i zastosowaniem każdego z nich. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że potrzeba ogromnego nakładu pracy, ale bez obaw – uczenie się idiomów to nie tylko nauka, ale także świetna zabawa. Szczególnie podczas lekcji angielskiego z dziećmi 😊
A Wam, jak idzie ich nauka? My wierzymy, że „every cloud has a silver lining”, czyli nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło 😊